po ciekawym meczyku szybko i sprawnie uciekamy na kompleks Strahov. Po pierwszych oględzinach okazuje się, iż stadion jest zamknięty lecz nauczony rodzimymi problemami z płotem szybko się dostaje do środka. Na koniec wycieczki po uroczym kompleksie stadionów docieram do amfiteatru, gdzie młoda Yugo - Slavia podejmowała Mlade Boleslav 1:0
Po króciutkiej wizycie przemieniłem się na tradycjonalnego turystę. Praga zwiedzona w 5 minut. Na samym końcu spotykam prawdziwego jednego juz chyba z ostatnich "Gumiorów" pamiętającego Hutnika z Krakowa i jego występów w rodzimej Ekstra - Super _ megaklasie i Zakarego LAmbo. Po całusach ala Breźniew i przyodzianiu barw klubowych udaję się w doborowym towarzystwie na Dolicek
Gdy forma po wypiciu % napoi dochodziła do stanu trudnego do ogarnięcia słowiańskim samochodem udaje się do knajpy na finał LM. Coz znów wygrała Barca.
Rano następnego dnia z towarzyszami niedoli plus finalista zawodów z Bydgoszczy i jedynym portowcem w Pradze dumnie i prężnie stajemy się świadkami zawodów Viktoria Żiżkov - MFK KArwina.
Podobno na meczu za moimi plecami był Radzio Bejbl, ale na pewno nad flaga z celtami był murzyn ::). Na koniec podroży udaje sie pod stadion Sparty by następnie zobaczyć pojedynek miejscowego Gks Praga - Katowice - kontra czesko- morawskiego oddziału FC Liverpoolu --------------------------------
TJ Slavoj Hloubětín - Dolní Chabry "B"
Podczas meczu wspolnie z panem z http://www.myfootballway.com/ stwierdzamy iz wystepuje sam Vladimir Smicer a na lawce trenerskiej jego Teściu.
Niestety po krótkim ale jakim wspaniałym %%% weekendzie musiałem udać się w podroż powrotną.